piątek, 23 września 2016

Test kremu L'Oreal Paris Revitalift Laser X3 #jestemtegowarta

Udało się! Zostałam ambasadorką L’Oreal Paris.
Do wypróbowania i oceny otrzymałam krem Revitalft Laser X3.

IMG_20160902_172420.jpg


Zestaw Ambasorki zawierał dodatkowo:
  • list

IMG_20160902_171251.jpg

  • książeczkę z informacjami na temat kremu i jego stosowania
  • miernik efektów działania kremu
  • zestaw próbek kremu do podzielenia się z przyjaciółkami, koleżankami i znajomymi

IMG_20160902_181346.jpg


To, co mi się podoba w tego typu akcji jest właśnie możliwość podzielenia się z innymi próbkami , co daje fajną możliwość rozmowy i wymiany poglądów na temat produktu.

Podzielę się tutaj z Wami własnymi, subiektywnymi odczuciami i wrażeniami dotyczącymi kremu L’Oreal Revitalft Laser X3:

Jego niewątpliwe zalety to:
  • eleganckie i kobiece opakowanie
  • delikatny i przyjemny zapach
  • delikatna i nietłusta konsystencja
  • dobra wchłanialność
  • delikatnie aksamitna skóra po zaaplikowaniu kosmetyku, bez tłustej warstwy na twarzy
  • doskonałe właściwości nawilżające

Niestety, po użyciu kremu zauważyłam, że na mojej twarzy pojawiło się nieco więcej niż zazwyczaj nieestetycznych krostek i zaskórników. Wnioskuję, że krem ten raczej nie nadaje się  się do cery tłustej i mieszanej.

Szkoda, że jest niewiele kosmetyków łączących w sobie właściwości oczyszczające do skóry tłustej i przeciwzmarszczkowe do skóry dojrzałej. Może marka L’Oreal stworzy taki krem?

Co do rezultatów używania kremu nie spodziewałam się cudów. Podobno żaden krem nie zastąpi skalpela....

Niestety nie jest to efekt używania kremu L’Oreal Revitalift Laser X3, a jedynie retuszu zdjęcia. Szkoda…