wtorek, 23 maja 2017

Test fotoksiążki od Saal Digital

Saal_Digital_PL_500px_RGB.png


Niedawno miałam okazję brać udział w teście fotoksiążki od Saal Digital.Otrzymałam unikalny kod obniżający cenę wybranej fotoksiążki aż o 200 zł.
IMG_20170523_224511.jpg
Fotoksiążkę można zaprojektować na stronie www.saal-digital.pl lub w aplikacji ściągniętej bezpośrednio z tej strony.

Oprócz fotoksiążki na stronie można zamówić różne fotoartykuły m. in. odbitki, fotoobrazy, kartki, kalendarze, fotogadżety (kubki, koszulki, puzzle, poduszki, podkładki pod mysz i wiele innych).

Po wyborze (spośród naprawdę wielu możliwych opcji) rodzaju  i rozmiaru fotoksiążki określamy odpowiednio:
  • rodzaj okładki (za dopłatą 75 zł można wybrać okładkę z eko skóry, metaliczną lub imitującej drewno)
  • watowanie okładki (za dopłatą 25 zł okładka jest wypełniona warstwą gąbki o grubości 3 mm i nabiera bardziej eleganckiego wyglądu)
  • powierzchnia wewnętrznych stron (rodzaj papieru fotograficznego - błyszczący lub tańszy o 25 zł matowy)
  • kod kreskowy (za dopłatą 25 zł może być elegancka okładka bez kodu kreskowego)
IMG_20170523_230253.jpg
  • opakowanie prezentowe (za dopłatą 100 zł  można zamówić białe lub antracytowe pudełko)
  • ilość stron

Dopiero po tych czynnościach przechodzimy do właściwego projektowania swojej fotoksiążki.
Sam program jest bardzo intuicyjny, działa płynnie i nie zawiesza się. Posiada mnóstwo możliwych układów zdjęć na stronie oraz pełno dodatkowych opcji tj. tła (kolorowe, wzorzyste, fakturowane), maski, cliparty, pola tekstowe z różnymi czcionkami. Oprócz tego każde zdjęcie można dowolnie zwiększać, zmniejszać, zmieniać położenie, przekrzywiać, obracać czy kadrować. W każdym miejscu naszej fotoksiążki możemy dodawać lub usuwać kolejne strony.

Zamawiając produkt dokonuje się bezpiecznej płatności przez internet, a projekt i zdjęcia są przesyłane do firmy. Zapewne w zależności od naszego łącza internetowego oraz ilości wgranych zdjęć może to trwać dłużej lub krócej. W moim przypadku trwało to dość długo, bo ok. 15 minut, ale przebiegło bezproblemowo. Dostawa była naprawdę błyskawiczna przez międzynarodową firmę kurierską DHL. W moim przypadku trwała 4 dni, ale w międzyczasie była majówka, można więc powiedzieć, że były to 2 dni robocze.

Sama fotoksiążka prezentuje się naprawdę ładnie, a wręcz elegancko. To prawdziwa niemiecka jakość.
IMG_20170510_102913.jpg

W fotoksiążce od Saal Digital najbardziej spodobało mi się to, że:
  • strony wydrukowane są na prawdziwym papierze fotograficznym - ja wybrałam opcję z matowymi kartkami, które przypominają mi prawdziwe zdjęcia zamawiane dawniej z wywołanej kliszy w zakładzie fotograficznym;
  • strony są naprawdę grube (jak zapewnia producent są one ze sklejonych kartek papieru fotograficznego), dzięki czemu zagięcie rogów czy przypadkowe przedarcie kartki staje się niemożliwe, a fotoksiążka ma większą trwałość;
IMG_20170523_225637.jpg


  • kartki łączone są “na płasko”, dzięki czemu nie ma zgrubienia na środku książki po jej otwarciu, a zdjęcia rozłożone na dwóch stronach prezentują się doskonale i w całości (nie ma utraty części zdjęcia w miejscu łączenia);

IMG_20170523_224716.jpg
  • okładka z watowaniem sprawia, że fotoksiążka nabiera eleganckiego wyglądu i przyjemnie się ją bierze do ręki;
IMG_20170523_224308.jpg
  • piękne, żywe i naturalne kolory.
IMG_20170523_224812.jpg
IMG_20170523_224853.jpg


Skoro wymieniłam już niewątpliwie największe zalety fotoksiążki muszę opisać też jej wady, choć tych jest niewątpliwie dużo mniej:

  • asystent dodawania zdjęć - korzystając z tej opcji praktycznie straciłam czas, ponieważ po pierwsze - zdjęcia zostały dodane w przypadkowej kolejności , a nie w kolejności ich zaznaczania (nastąpiło pomieszanie zdjęć wakacyjnych ze świątecznymi i ogólny misz-masz), a po drugie - asystent nie dodał wszystkich zaznaczonych zdjęć tylko tyle na ile przewidziana była konkretna fotoksiążka z konkretną ilością kartek (zabrakło mi komunikatu o przekroczeniu ilości dodawanych zdjęć lub możliwości dodania kartek na te zdjęcia);
  • cena - fotoksiążka wielkości 15 x 21 cm (A5) z 92 matowymi stronami, z błyszczącą okładką z watowaniem i standardowo z kodem kreskowym kosztowała 290 zł (z dostawą 310 zł), co moim zdaniem jak na polskie warunki jest dość drogo (chociaż zapewne w Niemczech, gdzie produkowana jest ta fotoksiążka będzie to śmiesznie niska cena).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz